【ELSWORD MAFIA】Świat Inanis

dobranoc c:

dobranoc paniemafiomozeszmniekill

dobranoc!!!

omg tylko nie pseudogeny :((

co w butelce...

Fajnie...

Podnoszę szklaną butelkę i wyciągam zawartość, sprawdzam co widnieje w ubrudzonej kartce

rip pseudogeny

PS Ayanel Ty serio myślisz że jak Pseudogeny została zabita to przestanę Ciebie nagle podejrzewać o to, że jesteś mafia? Buaahahhahahaha

Specjalnie zabiłeś Pseudogeny, żebym pomyślał, że skoro wczoraj ją osądzałeś o mafię, to gdy ktoś ją zabije nie będę Ciebie obwiniał, lecz Ty to Ty ją zabiłeś i Ci to nie ujdzie, dalej jestem przekonany że Ayanel = Mafia

Okej w/e wiemy że Maid to miasto

//Posty połączyłam

//Aoi

Czemu uwazasz ze Ayanel to mafia?

ofiarujmy pseudogeny 5 minut ciszy...
i...


Hmm,

Hmm,

mój florere ;((

jak fajnie być confirmed :)))

Quote from Aard

PS Ayanel Ty serio myślisz że jak Pseudogeny została zabita to przestanę Ciebie nagle podejrzewać o to, że jesteś mafia? Buaahahhahahaha

Cringe

1. Ayanel wykorzystał to co napisała Pseudogeny:
''to jak kontynuujemy tradycję random.org pierwszego dnia? xD Na 13 ludu mamy 3 mafie więc wychodzi całkiem całkiem szansa na ustrzelenie kogoś. W mieście mamy tylko 2 kluczowe postaci, detektywa i doktora, tak długo jakby oni nie padli to by nie było tragedii. Osobiście bym zaryzykowała, ew możemy po prostu poczekać ten jeden dzień jeśli innym ludziom nie pasuje taka losowość. >_>"

Jak już wiemy Pseudogeny przynależała do miasta

Ayanel posądza Pseudogeny o to że przynależy do mafii bo pragnęła Random Lynchu

Zrobił to po to, żeby uwiarygodnić swoją przynależność do miasta, po prostu osądził Pseudogeny po to żeby ukryć fakt, że on sam należy do mafii

Ayanel: "ja jestem przeciwko random lynch, może kayuma to mafia i jej na tym zależy pzdr"

No i dlatego Ayanel zabił Pseudogeny, cały czas pisał o tym, że tylko spekuluje i teraz gdy Ayanel ją zabił ma pewność, że nikt go nie będzie osądzać.

2.No więc ja zwróciłem już od razu mu uwagę, że tylko mafia by wyciągnęła takie wnioski:

Aard:"Ja myślę, że Ayanel to napisał specjalnie po to żeby wzbudzić nagonkę na Ciebie, że jesteś z mafia, po to żeby ukryć swoją przynależność do mafii pzdr"

3. Ayanel próbował od razu rzucić winę na osobę bez żadnego dowodu, że może być w mafii.

Edit: Ale to tylko moje spekulacje

Aard to ty nie masz zadnego dowodu, że jestem w mafii. Stosujesz taką logikę, że mogę ją przewrócić przeciwko tobie.
"

Zrobił to po to, żeby uwiarygodnić swoją przynależność do miasta, po prostu osądził Pseudogeny po to żeby ukryć fakt, że on sam należy do mafii

Ayanel: "ja jestem przeciwko random lynch, może kayuma to mafia i jej na tym zależy pzdr"

To nie ma sensu, jeśli chcialbym ją wrobić to nie zabiłbym jej pierwszej nocy, poza tym pewnie zrobiłbym to lynchem. Twoja teoria nie trzyma się kupy, a poza tym to tylko spekulacja.

2.No więc ja zwróciłem już od razu mu uwagę, że tylko mafia by wyciągnęła takie wnioski:

Aard:"Ja myślę, że Ayanel to napisał specjalnie po to żeby wzbudzić nagonkę na Ciebie, że jesteś z mafia, po to żeby ukryć swoją przynależność do mafii pzdr"

To może jesteś mafia bo wyciągasz wnioski pozdro

3. Ayanel próbował od razu rzucić winę na osobę bez żadnego dowodu, że może być w mafii.

Tak jak ty na mnie?

Edit: tak to tylko spekulacje

KTO ZABIŁ PSEUDOGENY?

Dlaczego akurat ona? Rozważam kilka możliwości. Zakładając, że mafia nie dokonuje mordów losowo...
Kto mógłby odnieść korzyść z zabicia pseudogeny? Moje pierwsze przypuszczenie jest takie, że pseudogeny umarła na początku, bo była niebezpieczna. Jeśli ktoś miał styczność z poprzednimi mafiami mógł łatwo przekonać się, że obecność żywej kajumy może być problematyczna. Z drugiej strony myślałem też o tym, że skoro pseudogeny była za random linczem, to mafia mogła również wtedy uznać ją za śmiertelnie niebezpieczną - random lincz w każdej fazie dnia z pewnością w niedługim czasie zaowocowałby ustrzeleniem mafii w związku z zawężeniem liczby uczestników. Oddawanie się w ręce ruletki może być ekscytujące, ale jeśli mafia na poważnie myśli o wygranej, to wydaje mi się, że nie pozwoliłaby na coś takiego. A jeśli ktoś zna kajumę, to wie, że w tego typu grach potrafi być całkiem przekonująca. W tym momencie zostawiam miastu ten fragment moich spekulacji do rozwinięcia indywidualnie, jest szansa, że się mylę, ale zawsze jest to jakiś punkt wyjścia.

Nie wydaje mi się, żeby mafia podejmowała swoje decyzje drogą losową. Teoretycznie losowe morderstwa są dla miasta najgroźniejsze, gdyż nie można niczego przewidzieć, ani wyczytać z ruchów przeciwnika. Dlatego chciałbym wykluczyć tę możliwość. Wyjście z założenia, że jest to prawdziwa teoria praktycznie pozbawia nas szans na wywnioskowanie czegokolwiek, a nie sprzyja to miastu.

Przychodzi mi na myśl jeszcze ostatni wariant - wrobienie w zbrodnię, której się nie dokonało. Widać tu idealną okazję, na przykładzie oskarżeń Kotomecha i Ayanela. Mafia mogła wiedzieć, że zamordowanie kajumy teraz może zasiać ziarno wątpliwości wśród miasta. Ponadto, wydaje mi się, że mafia mogłaby nawet z góry założyć, że o śmierć pseudogeny Kotomech oskarży Ayanela, próbując odsunąć oskarżenia od reszty osób. W tym momencie pozostaje zadać sobie jedynie pytanie - jaki udział w tym mógłby mieć Kotomech? Był mordercą? Wspólnikiem? Może tak zwanym przydatnym głupcem?


just by the existence of pseudogeny, this level of reasoning is possible for drodie
what do you think, everyone?

Bernkastel "o śmierć pseudogeny Kotomech oskarży Ayanela, próbując odsunąć oskarżenia od reszty osób."

No właśnie też o tym pomyślałem od samego początku, że być może po śmierci Pseudogeny będę już tylko oskarżał o to Ayanela, a co jeżeli to było zrobione dla zmyłki i Ayanel faktycznie zabił Pseudogeny, żebym teraz Ayanela osądzał? Po co zrobił takie coś? Ponieważ nasza kłótnia i brak dowodów dalej sprawia że Ayanel jest bezpieczny i póki co mu nic nie grozi.

Aard Nie wydaje mi się to rozsądną teorią. Każdy argument przeciwko tobie (nieważne czy mniej lub bardziej absurdalny) zwiększa prawdopodobieństwo tego, że ostrze linczu zostanie skierowane właśnie w twoją stronę. Poza tym jest to zbyt zawiły tok myślenia. Uważam, że Ayanel nie mógłby postąpić w sposób głupszy niż ten, który proponujesz. Nie istnieje gwarancja, która zapewni mu, że nikt inny poza tobą nie pomyśli o nim jako mordercy. Ryzyko jest zbyt duże, żeby mu się to opłacało.

A im bardziej zawiła teoria, tym mniejsza szansa na uwiarygodnienie jej i udowodnienie prawdziwości.

just by the existence of kotomech, this level of reasoning is possible for drodie
what do you think? everyone?