Witam.
Chciałbym podsunąć pomysł na zwiększenie nagród graczom których postacie nie zostały w pełni rozwinięte zarówno na planszach w szczególności na etapie "late game"/"end game", jak i pvp gdy dochodzi do starć między niższymi a wyższymi zmianami klasy.
Wpadłem na ten pomysł, gdy osiągnąłem już 3 zmianę klasy swoim mainem i zacząłem się zastanawiać nad stworzeniem kolejnej postaci. Podczas myślenia nad zmianą klasy dla nowego awatara przypomniałem sobie prace, jaką musiałem włożyć w podnoszenie obecnego do 3 joba łącznie z odblokowywaniem wszystkich potrzebnych umiejętności. Tutaj pojawiła się pokusa by przegrać całego Elsworda na nie do końca rozwiniętej postaci, gdyż nie chciałem odbierać sobie przyjemności z gry ciągłym spamieniem plansz, które do znudzenia robiłem na swojej wcześniejszej postaci.
Po chwili jednak zrozumiałem, że gra postacią tylko z np.: pierwszą zmianą klasy może wiązać się z trudnościami. Pod koniec gry wszystkie plansze stają się jeszcze trudniejsze, gdyż przeliczniki z wyposażenia nie są tak wysokie jak w przypadku 3-ecich klas i gra się mniej efektywniej a pojedynki pvp stają się lekcjami survivalu w ekstremalnych warunkach. Na własne życzenie wybrałbym trudniejszą gre i nagroda za to byłaby na takim samym poziomie jak w przypadku wyższych klas (a może nawet niższa).
Dlatego pomyślałem: "A gdyby nagroda za granie słabszymi zmianami klasy była większa"? Zastanawiając się nad tym co spowodowałoby zwiększenie PD i ED dla tych osób które świadomie i dobrowolnie wybierają dłuższą gre jako podstawka, pierwsza lub druga zmiana klasy doszedłem do paru wniosków:
1. Przyspieszyło by to za bardzo rozwój postaci, chyba że do uzyskania bonusu będzie trzeba było spełnić wymagania - już teraz plansze w "early game" bardzo podnoszą PD dając możliwość grania na trudniejszych planszach mimo, że zadania epickie proponują byś pospamił słabsze lochy jeszcze troszkę. Dlatego proponowałbym by bonus pojawiał się tylko wtedy, gdy grając np.: drugą zmianą klasy wykonywane są lochy których wymagany poziom jest taki, jaki jest potrzebny do uzyskania transcendencji albo grając pierwszą zmianą klasy robisz lochy których wymagany jest poziom na którym z reguły robisz drugą zmianę klasy. Ale to moja propozycja.
2. Zachęciło by to graczy do trudniejszej gry swoja postacią a przez to - do nauki gry nią. Gra niższą klasą pozwoliłaby by graczowi na doszlifowanie swoich umiejętności radzenia sobie w trudnych warunkach (co przydało by się na pvp). Będąc starym graczem przypomina mi się stara sytuacja, gdzie gracz nie radzi sobie swoją postacią i zamiast nauczyć się gry nią lub zmienić ja na inną zmienia nią klase w nadzieii, że jeśli będzie miała większą moc i nauczy się spamić jednym kombosem lub skillem wygra całą grę, bo przecież gra niższym jobem jest teraz/była wtedy nieopłacalna. Tymczasem gość dalej przegrywa, jego ranga PvP spada z C do E, wyklina Elsworda na prawo i lewo po czym robi "rage quit". Zwiększona nagroda za grę słabszymi klasami natomiast dawała by motywacje do tego by uczyć się gry jako niższa klasa i satysfakcje z wygranej, poprzedzonej wieloma porażkami.
3. Wprowadziłoby to w Elswordzie coś na wzór "Opcji zmiany poziomu trudności" - Opłacalność gry niższymi klasami dała by dodatkowy wybór -> łatwiejszą grę kosztem nagród, lub zwiększoną liczbe fantów kosztem trudniejszej gry. Coś, co na ten moment w Elsie nie ma. Co prawda przy tworzeniu postaci jest informacja o poziomie trudności gry nią ale ona nie jest zgodna z prawdą. Każde podniesienie klasy postaci zmniejsza troszkę jej poziom trudności ze względu na umiejętności i buffy jakie daje, reszta zależy od umiejętności gracza. No i na obecną chwile jedyną nagrodą za trudniejszą grę jest satysfakcja. Ale ileż można?
Zwiększenie nagród PD oraz ED za gre niższymi klasami.
- RazorusRavenX
- Closed
We advise you DO NOT TO CLICK on such suspicious links and do not share your account login/password with ANYONE.
Please report any kind of such activity directly to our Support. Thank you!
-
-
Zdecydowanie na nie. Wszystkie klasy przed 3rd jobem są przejściowe, a w samym zamyśle gry jest to, aby zaliczyć wszystkie job advancementy i odblokować wszystkie skille. Tak właśnie powinno zostać. Granie na dłuższą metę base lub 1st albo 2nd jobem jest po prostu monotonne i nie wprowadza niczego nowego do tej gry, w której i tak nie ma zbyt wiele do roboty. Kiedyś jeszcze to miało sens, kiedy gra była do tego bardziej przystosowana (sam grałem przez dłuższy czas base postaciami i 1st jobami dla czystej przyjemności na lvl capie), ale obecnie po prostu nowe dungeony wyznaczają poprzeczkę zbyt wysoko na tego typu zabawę, a granie na "podstawce" w jakiejkolwiek grze cechuje się tym, że godzisz się na pewne niedogodności w imię bycia unikalną jednostką i postawienia sobie wyzwania, przynajmniej według mnie taka była oryginalna tego koncepcja. Wprowadzanie jakichkolwiek bonusów, które miałyby sprawić że granie "niedokończonymi" postaciami stałoby się opłacalne chociażby w równym lub podobnym poziomie co w stosunku do osób które grają klasycznie (czyli tak, jak przewiduje gra), jest po prostu równoznaczne regresji gry.
-
Sojung, mówisz że kiedyś to miało sens bo gra była bardziej do tego przystosowana. Jak zatem według ciebie trzeba by było przystosować taką grę by to mogło mieć ponownie miejsce?
Pamiętając czasy gdy jeszcze nie było Ranox - maksymalnym poziomem był 70lv, nie było jeszcze takich trudnych dungeonów jakie mieliśmy teraz. Trzeba było wtedy używać PU by rozwijać umiejętności i była ich ograniczona ilość uniemożliwiła maksowanie wszystkich umiejętności. Nie było jeszcze tylu postaci a najmocniejszą zmianą klasy była druga. Więcej umiejętności było dostępne, a najmocniejszym zestawieniem setów był albo henir, albo set SD 5/2.
Idąc tym tropem, jedyne co mi przychodzi na myśl to by przystosować grę do czegoś takiego trzeba by było wpierw poprawnie ją balansować. Pisząc "poprawnie" mam namyśli sprawienie tego by wszystkie umiejętności jak i właściwości postaci względem własnych ścieżek rozwoju jak innych postaci były tak samo warte. Ale, chyba każdy z nas wie jak to jest z balansem w Elsie. To rzecz trudniejsza niż można by ją opisać. -
Sojung, mówisz że kiedyś to miało sens bo gra była bardziej do tego przystosowana. Jak zatem według ciebie trzeba by było przystosować taką grę by to mogło mieć ponownie miejsce?
Pamiętając czasy gdy jeszcze nie było Ranox - maksymalnym poziomem był 70lv, nie było jeszcze takich trudnych dungeonów jakie mieliśmy teraz. Trzeba było wtedy używać PU by rozwijać umiejętności i była ich ograniczona ilość uniemożliwiła maksowanie wszystkich umiejętności. Nie było jeszcze tylu postaci a najmocniejszą zmianą klasy była druga. Więcej umiejętności było dostępne, a najmocniejszym zestawieniem setów był albo henir, albo set SD 5/2.
Idąc tym tropem, jedyne co mi przychodzi na myśl to by przystosować grę do czegoś takiego trzeba by było wpierw poprawnie ją balansować. Pisząc "poprawnie" mam namyśli sprawienie tego by wszystkie umiejętności jak i właściwości postaci względem własnych ścieżek rozwoju jak innych postaci były tak samo warte. Ale, chyba każdy z nas wie jak to jest z balansem w Elsie. To rzecz trudniejsza niż można by ją opisać.Cały sens leży w tym, że nie ma potrzeby żeby przystosować do tego gry. Wszystko przed 3rd jobem jest przejściowe i tyle - chcesz grać wcześniejszymi klasami, to pogódź się z tym, że masz o wiele ciężej.
-
"Cały sens leży w tym, że nie ma potrzeby żeby przystosować do tego gry. Wszystko przed 3rd jobem jest przejściowe i tyle - chcesz grać wcześniejszymi klasami, to pogódź się z tym, że masz o wiele ciężej."
Może jest przejściowe, ale grając nimi uczysz się jak obsługiwać postać przy drodze rozwoju jaką obrałeś i to przez dosyć długi czas nim docierasz do trzeciej zmiany klasy. Chciałem to wykorzystać i podsunąć pomysł na nagradzanie za grę. Może to być niepotrzebne, ale moim zdaniem warte spróbowania. -
Zamykam z powodu nieaktywności.